Severus Snape

[Lilith Snape]

Oj Gosia, nie denerwuj się, ja za piękna nie jestem, wyglądam jak 'pałąk' - określenie mojej szkolnej bibliotekarki...

[Gosia]

(nadal pogrążona w rozpaczy)
Jakoś się z tym żyje...

[Herbata]

To masz straszną bibliotekarkę...bo nasz mówi tylko "JAK WY SIĘ ZACHOWUJECIE"

[Lilith Snape]

Widzisz, moja jest orginalna... I uwielbia mnie podnosić na duchu...:]

[Herbata]

Hahaha, a nas nie

[Lilith Snape]

Niedobra kobieta:P

[Herbata]

Taaaa i wszyscy na nią mówią "GRUBA", ciekawe jak na to wpadli...chyba godzinami myśleli

[Gosia]

U na to w ogóle bibliotekarki sa jak dwa nastroszone pawie

[Herbata]

Prawie jak moja babka od Polskiego, prawie robi małą różnicę.

[Gosia]

Prawie jak moja baba od matmy. Prawie robi tk dużą różnicę, e powstaje krater ^^

[Lilith Snape]

Jejku... My jesteśmy PRAWIE normalne....

[Herbata]

Hahahahaha, a kratery to uszy Alana?

[Gosia]

Jego półkule mózgowe.. ^^

[Lilith Snape]

Takie głebokie i puste....?

[Herbata]

Hahaha, a nie zmarszczki??