|
Severus Snape Forum o Mistrzu eliksirów!!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia
Naczelny Spoiler
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 18:48, 06 Lip 2006 Temat postu: Wpadki w książce |
|
|
Czyli wpadki pani Rowling i tłumacza.
Tom 1:
- Kiedy Hagrid pierwszy raz przyprowdził Harry`ego na Ulicę Pokontną, Harry usłyszał od pewnej kobiety: "Siedemnaście sykli za smoczą wątrobę". Ale już kilka stron dalej, Hagrid wyjaśnia, że 17 sykli to 1 galeon. To tak jakby dzisiaj powiedzieć: Batonik kosztuje 100 groszy. Dziwne troszkę, nie?
- Kiedy Hagrid zabrał Harry`ego ze skały, zabrali oni łódĽ Dursleyów. Zastanawia mnie jak Dursleyowie wrócili..
- Ciotka Petunia w pewnym momencie mówi o Lily Potter: "wracała w każde wakacje z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury...". Jak Lily mogła to robić, skoro Ministerstwo zabrania używać czarów niepełnoletnim czarodziejom?
- Na stronie 318 Harry dziękuje pani Weasley za karmelki, a przecież dała mu krówki (chyba, że krówki to też karmelki...).
- Hagrid na Ulicy Pokątnej mówi, że ma na głowie "sprawy Hogwarta", a 5 stron dalej "sprawy Hogwartu". Czyżby tłumacz miał kłopoty z odmianą przypadków?
- W tomie 1 jest napisane, że profesor McGonnagal przyniosła Tiarę na stołku z 4 nogami. W tomie 4 stołek ten ma 3 nogi. Zmieniła stołek?
- W pierwszej części Harry'ego Pottera w miejscu gdzie Wood objaśnia Potterowi zasady gry w Quidditcha (str. 176), powiedziane jest, że za celny strzał w pętlę przeciwnika zdobywa się 10 ptk., a za złapanie znicza aż 150. Tymczasem na str. 195 Angelina Johnson zdobywa gola dla Gryfonów (pierwszy mecz Harry'ego), a na stronie 200 Harry łapie znicz. Na tej samej stronie jest fragment: "...Lee Jordan relacjonujący mecz wciąż wykrzykiwał rezultat - Gryffindor wygrał stu pięćdziesięcioma punktami do szęśćdziesięciu...". Tak naprawdę wynik wskazywał 160 do 60.
- W liście Harry`ego z Hogwartu jest napisane, że uczeń może wziąść ze sobą jedną sowę, jednego kota, albo jedną ropuchę. Ciekawe jak Ron przemycił tam swojego szczura.
- Na stronie 291, Ron kieruje czarnymi figurami. Stronę dalej dano mu białe.
- Na stronie 161, George mówi Harry'emu, że gra w drużynie jako ścigający. W rzeczywistości grał jako pałkarz...
- Skoro ciotka Petunia miała już do czynienia z osobą zmierzającą do Hogwartu, to czemu była taka zdziwiona kiedy Harry powiedział, że wyrusza z peronu 9 i 3/4?
- Dodane Przez m47: Gdy Profesor Quirrel wpuścił do szkoły Trolla, który "buszował" w lochach, Profesor McGongall kazała uczniom iśc do swoich dormitoriów, a jak wiemy - Dzieciaki ze Slytherinu mają swoje Dormitorium w lochach.
Tom 2:
- Na obrazku rozdziału "Złośliwy Tłuczek" pokazana jest pusta lewa ręka Harry`ego. W tekście natomiast pisze, że Harry dostał tłuczkiem w prawą rękę.
- Skoro wzrok bazyliszka działał zabijająco tylko wprost na oczy, a zasłonięty choćby kawałkiem szkła (np. w aparacie Collina) tylko petryfikował, to Harry by nie zginał, bo przez cały czas nosił okulary
- W tomie drugim napisana jest wypowiedĽ Rona: "Jeśli już musisz wiedzieć, to gdy miałem 3 lata, Fred zamienił mojego... mojegi misia w wielkiego pająka...". Jak Fred mógł to zrobić skoro miał wtedy 5 lat?
Tom 3:
- W tomie 3 (i w sumie we wszystkich częściach) "Harry spogląda na swój zegarek...". Jak może to robić, skoro żaden mugolski wynalazek nie działa na terenie Hogwartu?
- W książce 3 Lupin powiedział, że nikt niewie jak wygląda bogin, kiedy jest sam. Natomiast w tomie 5 w kwaterze głównej Zakonu Feniksa, Szalonooki Moody sprawdzał swym magicznym okiem co znajduje się w szafce i powiedział, że jest to bogin. Musiał więc chyba widzieć jego postać.
- Okładka 3 tomu pokazuje noc w momencie uratowania Syriusza na Hardodziobie. Jak wiemy jednak w tę noc była pełnia, a na okładce księżyc ma kształt "rogala".
- Kiedy pan Weasley tłumaczył swojej żonie dlaczego Harry powinien się dowiedzieć o tym, że ściga go zbieg z Azkabanu, powiedział on, że Harry i Ron dostali się do Zakazanego Lasu już dwukrotnie. Jednak Ron był w Zakazanym Lesie tylko raz, podczas wędrówki do Aragoga.
Tom 4:
- Syriusz w pewnym momencie wspomniał do Harry`ego, Rona i Hermiony: "Tylko wy troje i Dumbledore wiecie, że jestem Animagiem...". Była to bzdura. Wiedzieli o tym również Snape, Lupin i Glizdogon (i pewnie także Voldemort).
- Kiedy Fred i George dorobili sobie brody po przejściu przez linię wieku, Dumbledore napomniał, że pani Pomfrey opiekuje się już panną Fawcett z Ravenclawu. Natomiast podczas Balu Bożonarodzeniowego, Snape odejmuje punkty Hafflepuffowi, za to, że Fawcett siedziała w krzakach.
- Kiedy Harry stanął na przeciwko smoka, użył zaklęcia Accio do zdobycia Błyskawicy. Nie mógł tym zaklęciem przywołać jajka? Mógł przecież powiedzieć: "Accio złote jajko". Tak samo w drugim zadaniu Harry mógł przywołać tym zklęciem nóż, aby przeciąć sznury.
- WypowiedĽ Dumbledora: "A teraz nadszedł czas, by dwie obecne tu osoby poznały swą prawdziwą tożsamość. Syriuszu, może odzyskał byś swą normalną postać?". Otóż ciekaw jestem o jaką drugą osobę chodziło Dumbledorowi, skoro tylko Syriusz był wtedy pod inną postacią.
- Kiedy w trakcie Mistrzostw Świata pani Weaslay zamartwiała się o wszystkich, zastanawiam się, czemu to robiła? Przecież jej magiczny zegar dokładnie pokazywałby gdyby ktoś zostałby ranny, albo znalazłby się w obliczu zagrożenia śmiercią.
- W pojedynku z Voldemortem, gdy Voldemort użył zaklęcia Imperio, jest napisane, że Harry doznał tego uczucia 2 raz, a przecież Szalonooki Moody rzucił na niego to zaklęcie 4 razy.
- Kiedy Rita Skeeter robiła wywiad z Harrym, powiedziała, że pracuje dla Proroka Codziennego. Jak więc poĽniej jej artykuł mógł się znaleść w tygodniku "Czarownica".
- Kiedy Harry podczas drugiego zadania turniejowego "utopił" swój zegarek i ten póżniej przestał działać, to czemu nie naprawił go za pomocą zaklęcia "Reparo"?
Tom 5:
- Podczas pierwszego spotkania GD w Hogsmeade, przybyli na nie wszyscy póĽniejsi członkowie, w tym również Dennis Creevey. Jak on to zrobił, skoro był dopiero na drugim roku, a do Hogsmeade mogą się wybierać uczniowie tylko od 3-ej klasy wzwyż?
- Harry na początku tomu piątego widzi pierwszy raz Testrale. Czemu nie widział ich wcześniej skoro był swiadkiem śmierci obojgu jego rodziców? A może nie widział ich śmierci....
- Na przełomie stron 230/231, tiara przydziału mówi:
"Slytherin przyjmuje takich,
Co mają czystą krew..." A Tom Riddle?
- Na okładce tomu piątego Harry trzyma różdżkę w lewej ręce, a przecież był praworęczny...
- W rozdziale pierwszym Harry słyszy głośny huk oznaczający czyjąś aportację lub deportację. Ale przy Grimmuald Place 12, Fred i George aportowali się do pokoju Harry`ego, "z cichym pyknięciem".
- Kiedy Umbridge zabroniła uczniom posiadać czasopisma "Żongler", to wszyscy i tak znajdowali sposoby, aby go mieć ze sobą. Jednak w jaki sposób go dostawali? Przecież Umbridge od dawna przechwytywała pocztę.
ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Znacie więcej lub znaleźliście wpadki sami? Piszcie w postach
Ja zauważyłam tylko jedną wpadkę tłumacza, kiedy na drzwiach toalety (Jęczącej Marty) pisze kartka 'Nieczynne' a kilka stron dalej 'Nieczynna'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lilith Snape
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:51, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Biedna, niczego nieświadoma Rowling....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajka
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 20:44, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Było coś jeszcze, że się nie zgadzał wiek postaci, chyba Freda i George'a, nie pamiętam już dokładnie... :>
Rowling też człowiek, pomyłki sie zdarzają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith Snape
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 19:07, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No owszem, ale przecież ktoś sprawdza to przed wydaniem, więc dziwi mnie ilość tych "wpadek".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizuyashi
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:22, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A więc tak:
Cytat: |
- Ciotka Petunia w pewnym momencie mówi o Lily Potter: "wracała w każde wakacje z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury...". Jak Lily mogła to robić, skoro Ministerstwo zabrania używać czarów niepełnoletnim czarodziejom? |
Tak samo jak Hermiona naprawiła Harry'emu okulary w pociągu i na Pokątnej. Albo jak w filmie Harry czytał książkę pod kołdrą - używając różdżki.
Cytat: |
- Na stronie 318 Harry dziękuje pani Weasley za karmelki, a przecież dała mu krówki (chyba, że krówki to też karmelki...). |
Owszem, krówki TO SĄ karmelki.
Cytat: |
- Hagrid na Ulicy Pokątnej mówi, że ma na głowie "sprawy Hogwarta", a 5 stron dalej "sprawy Hogwartu". Czyżby tłumacz miał kłopoty z odmianą przypadków? |
Znając Hagrida można uznać, że mógł tak powiedzieć. XD
Cytat: |
- W tomie drugim napisana jest wypowiedĽ Rona: "Jeśli już musisz wiedzieć, to gdy miałem 3 lata, Fred zamienił mojego... mojegi misia w wielkiego pająka...". Jak Fred mógł to zrobić skoro miał wtedy 5 lat?
|
Chyba najdurniejsza rzecz, do której można się przyczepić. W jaki więc sposób Harry sprawiał, że odrastały mu włosy, gdy je ścinała ciotka Petunia? Albo jak nauczył się lewitować bez zrobienia czegokolwiek - jak wtedy, gdy uciekał przed bandą Dudley'a? Albo jak sprawił, że zniknęła szyba u węża? Magiczna moc objawia się w kazdym wieku i nie trzeba przy niej używać różdżki, jak wiemy, a po za tym Harry robił te wszystkie rzeczy NIE POSIADAJĄC różdżki, a w takiej rodzinie jak Weasley'owie takowe były na pewno.
Cytat: |
- W tomie 3 (i w sumie we wszystkich częściach) "Harry spogląda na swój zegarek...". Jak może to robić, skoro żaden mugolski wynalazek nie działa na terenie Hogwartu?
|
1. Zegarek wynalazł czarodziej.
2. Zegarek był nakręcany - w takim wypadku działał.
Cytat: |
- Kiedy pan Weasley tłumaczył swojej żonie dlaczego Harry powinien się dowiedzieć o tym, że ściga go zbieg z Azkabanu, powiedział on, że Harry i Ron dostali się do Zakazanego Lasu już dwukrotnie. Jednak Ron był w Zakazanym Lesie tylko raz, podczas wędrówki do Aragoga. |
Kolejna nieścisłość. Harry był w Lesie 3 razy - kiedy odrabiał szlaban w pierwszym tomie.
Cytat: |
- Syriusz w pewnym momencie wspomniał do Harry`ego, Rona i Hermiony: "Tylko wy troje i Dumbledore wiecie, że jestem Animagiem...". Była to bzdura. Wiedzieli o tym również Snape, Lupin i Glizdogon (i pewnie także Voldemort).
|
Snape i Voldemort nie wiedzieli.
Cytat: |
- Kiedy Fred i George dorobili sobie brody po przejściu przez linię wieku, Dumbledore napomniał, że pani Pomfrey opiekuje się już panną Fawcett z Ravenclawu. Natomiast podczas Balu Bożonarodzeniowego, Snape odejmuje punkty Hafflepuffowi, za to, że Fawcett siedziała w krzakach. |
Bal wcale nie odbywał się w tym samym czasie jak sytuacja, kiedy Fred i George wrzucali swoje zgłoszenia do Czary Ognia, a po za tym leczenie w świecie czarodziejów trwa o wiele krócej niż normalnie.
Cytat: |
- Kiedy Harry stanął na przeciwko smoka, użył zaklęcia Accio do zdobycia Błyskawicy. Nie mógł tym zaklęciem przywołać jajka? Mógł przecież powiedzieć: "Accio złote jajko". Tak samo w drugim zadaniu Harry mógł przywołać tym zklęciem nóż, aby przeciąć sznury.
|
Nie mógł. Przynajmniej nie w drugim wypadku - wtedy zaklęcia nie działają jak powinny.
Cytat: |
- Kiedy Rita Skeeter robiła wywiad z Harrym, powiedziała, że pracuje dla Proroka Codziennego. Jak więc poĽniej jej artykuł mógł się znaleść w tygodniku "Czarownica". |
Tak jak w realnym świecie każdy normalny dziennikarz ma prawo wysyłać swoje artykuły do różnych pism.
Cytat: |
- Kiedy Harry podczas drugiego zadania turniejowego "utopił" swój zegarek i ten póżniej przestał działać, to czemu nie naprawił go za pomocą zaklęcia "Reparo"? |
Reparo nie działa na tak skomplikowane przedmioty.
Ufff... rozpisałam się, ale Rowling jest bardzo dobrą pisarką i zbędnych błędów wytykać jej nie pozwolę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajka
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 19:45, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mizuyashi napisał: |
Cytat: |
- Syriusz w pewnym momencie wspomniał do Harry`ego, Rona i Hermiony: "Tylko wy troje i Dumbledore wiecie, że jestem Animagiem...". Była to bzdura. Wiedzieli o tym również Snape, Lupin i Glizdogon (i pewnie także Voldemort).
|
Snape i Voldemort nie wiedzieli.
|
Nie czytałam HP już dośc długo, ale wydaje mi się, że Snape mógł wiedziec, że Syriusz jest Animagiem. Przede wszystkim dlatego, że o wilkołactwie Lupina wiedział już od czasów szkolnych i mógł nakryc ich znikających w Wierzbie, poza tym mógł powiedziec mu Dumbledore skoro się już dowiedział o "małym futerkowym problemie" Remusa. A poza tym - on nie jest głupi i zna się na OPCM i czarnej magii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizuyashi
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:18, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie czytałam HP już dośc długo, ale wydaje mi się, że Snape mógł wiedziec, że Syriusz jest Animagiem. Przede wszystkim dlatego, że o wilkołactwie Lupina wiedział już od czasów szkolnych i mógł nakryc ich znikających w Wierzbie, poza tym mógł powiedziec mu Dumbledore skoro się już dowiedział o "małym futerkowym problemie" Remusa. A poza tym - on nie jest głupi i zna się na OPCM i czarnej magii |
Dlaczego w takim razie o ile dobrze pamiętam w 4 tomie, gdy Łapa zmienia się z powrotem w Syriusza, Snape dziwi się? Na pewno zdziwiła go juz sama obecność psa, ale nic nie wskazywało na to, że Sev wie iż Syriusz jest animagiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith Snape
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1001
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 0:50, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, czarnych psów jest wiele. Zawsze mógł nie podejrzwać akurat tego o bycie Syriuszem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilyamag
Gość
|
Wysłany: Pon 9:11, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hello! great idea of color of this siyte!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:04, 19 Sie 2007 Temat postu: Re: Wpadki w książce |
|
|
Gosia napisał: |
Czyli wpadki pani Rowling i tłumacza.
Tom 1:
- Na stronie 161, George mówi Harry'emu, że gra w drużynie jako ścigający. W rzeczywistości grał jako pałkarz...
|
W moim wydaniu jest przetłumaczone, że chwali się że jest napastnikiem... hmm...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:09, 19 Sie 2007 Temat postu: Re: Wpadki w książce |
|
|
Gosia napisał: |
Czyli wpadki pani Rowling i tłumacza.
Tom 2:
- Skoro wzrok bazyliszka działał zabijająco tylko wprost na oczy, a zasłonięty choćby kawałkiem szkła (np. w aparacie Collina) tylko petryfikował, to Harry by nie zginał, bo przez cały czas nosił okulary
|
Aparat Colina to pewnie tradycyjna lustrzanka (bo elektronika w Hogwarcie w końcu głupieje), więc Colin patrząc przez wizjer widział obraz odbity przez lustro znajdujące się między obiektywem a migawką aparatu... Więc okulary Harremu by nie pomogły...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra-sw
Gość
|
Wysłany: Nie 11:22, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<a href= ></a>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ja:)
Gość
|
Wysłany: Sob 23:38, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W którymś tomie powyżej dwójki jest mowa o "eliksirze wieloowocowym"
Skoro ministerstwo Magii wykrywa zaklęcia rzucane przez uczniów poza szkoła i wie jakie zaklecie bylo rzucone, to dlaczego jeszcze nie wylapali smierciozercow? Jak wykryli latajacy tort to czemu nie zauwazali avady rzycanej 10 razy w tej samej okolicy???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra-lu
Gość
|
Wysłany: Wto 0:22, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
<a href= ></a>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra-nx
Gość
|
Wysłany: Wto 0:22, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
<a href= ></a>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|